Z kapłanem o kapłanie

27-09-2016

Wieczór autorski ks. Grzegorza Polasza

Przed rokiem sala wystawowa Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łańcucie okazała się być za mała, by pomieścić wszystkich, którzy przyszli wspominać łańcuckiego kapłana ks. Ignacego Kozieję. To wtedy, pośród wspomnień i pamiątek z nim związanych, tak wiele osób głośno wypowiedziało prośbę, by pracę magisterską ks. Grzegorza Polasza „Życie i działalność księdza Ignacego Koziei”, napisaną w roku 1996, wydać drukiem. Po kilku miesiącach książkę można już wziąć do ręki.

W spotkaniu autorskim w MBP, zorganizowanym w ramach Dni Miasta i Powiatu 23 września br., wzięli udział mieszkańcy nie tylko Łańcuta, ale także okolicznych miejscowości. Były pytania i odpowiedzi, pojawiały się też wspomnienia. Dzieliła się nimi siostra zakonna ze Zgromadzenia Sióstr Boromeuszek, która w Łańcucie przez wiele lat współpracowała z ks. Kozieją. Ks. Polasz był pytany między innymi o okoliczności wyboru tematu pracy magisterskiej i sposób docierania do źródeł, tak dokumentów, jak i świadków. Powiedział, że zawsze interesował się historią, a w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu mógł wybrać temat dotyczący kapłana ze swojego dekanatu. Księdza Kozieję zapamiętał z dzieciństwa. Zobaczył go w konfesjonale, gdy wraz z mamą był na mszy św. w łańcuckiej farze. Pozostał mu w pamięci obraz starszego księdza, któremu jakiś mężczyzna pomagał później wyjść z kościoła.

Nie lada niespodzianką dla tych wszystkich, którzy nie znali bliżej ks. Grzegorza Polasza był koncert gitarowy, którym uraczył obecnych. Autor książki nie tylko stworzył piękny portret wyjątkowego kapłana, ale i pięknie śpiewał. Spotkanie miało więc wyjątkową oprawę za sprawą samego autora książki. Było coś niezwykłego we wspólnym pochylaniu się nad tajemnicą kapłaństwa, zarówno tego, o którym napisano, jak i tego, który pisał. Warto dodać, że wydanie książki „Życie i działalność księdza Ignacego Koziei (1915-1983)” zbiegło się z dwudziestoleciem kapłaństwa jej autora.

Tekst Bernadetta Kochman
Fot. Robert Kochman